Tag: dżungla

Ognista Kambodża

Po przyjemnych chwilach nad Mekongiem wyczyściliśmy rowery z grubej warstwy kurzu i pięknie je nasmarowaliśmy. Bo po kilku dniach pylistych laotańskich dróżek właśnie wyjechaliśmy na asfalt. Asfalt skończył się po kilometrze. Kolejne 40 km to gruntowa leśna droga, na której każdy przejeżdżający pojazd wzbijał tumany kurzu. Ale po kolei. Granica laotańsko – kambodżańska. Przejście Tropaeng …

Kontynuuj czytanie

przez Góry Annamskie do Laosu

W stronę Laosu jedziemy jak na huśtawce. Góra, dół, góra, dół. Znów jesteśmy na drodze Ho Chi Minha poprowadzonej przez niekończące się góry. Piękne, dzikie, niedostępne, porośnięte gęstą dżunglą. Czasem mijamy maleńkie wioski. Ludność tutejsza to wiele różnych plemion. Już na pierwszy rzut oka różnią się od Wietnamczyków – mają inne rysy twarzy, krępą budowę, …

Kontynuuj czytanie

Romantyczny Wietnam, czyli spotkanie z Hoi An

Hoi An ma opinię najbardziej romantycznego miejsca w Wietnamie 🙂 Kto by nie chciał tu spędzić choć jednego wieczoru 🙂 Tysiące kolorowych lampionów, podświetlone zabytkowe domy na brzegu rzeki, łodzie rybackie w jej nurcie. Setki restauracji serwujących oszałamiającą różnorodność potraw, stragany z przekąskami na zimno i ciepło, barwne lampki puszczane na wodę… Muzyka, zapachy, ciepły …

Kontynuuj czytanie

Gra w zielone

Kapitalny etap naszego rowerowania. Jazda przez dżunglę drogą, na której przez 50 km nie pojawił się żaden samochód. Noc z nieustającym koncertem mieszkańców dżungli- krzyki małp, ptasie śpiewy, cykające owady. Nad głowami łódka księżyca w gwiezdnym morzu. O świcie rzeki mgieł przelewające się między górami. Wschód słońca wyznacza początek zielonego spektaklu. Ruszamy wcześnie, bo czeka …

Kontynuuj czytanie