Od jakiegoś (nawet dłuższego) czasu już w domu. Od razu wpadłam w wir spraw „niecierpiących zwłoki”. Ogrom wrażeń, wspomnień i myśli wyprawowych musi poczekać na uporządkowanie. Może to i dobrze. Może ten czas i dystans pozwoli ochłonąć, ogarnąć to wszystko. Na picasie pierwsza i druga część zdjęć z komentarzami.
wrz 11 2013
w domu
Subscribe
Login
0 komentarzy