osoby: Marzena, Marysia, Wojtek
termin: 11.10 – 27.10 2022
czas: dwa tygodnie
trasa:
pętla północna: Tunis – Cap Angela – Tunis. To część zrobiona przeze mnie samotnie, w oczekiwaniu na przybycie do Tunisu Marysi i Wojtka
południowe klimaty: Nefta – Wielki Szot – Douz – Matmata – wybrzeże. To wspólnie przejechana zasadnicza część trasy.
Październik to świetny termin na saharyjskie klimaty. Tunezja z planów Marysi i Wojtka wydawała się ciekawym celem. Lufthansa przyjaźnie (czytaj: rozsądnie cenowo) zachęciła do podróży z rowerem. Lecę!
Tunezja okazała się bardzo różnorodnym krajem, co dla rowerowego podróżnika jest gwarantem ciekawie spędzonego czasu – pustynia, oazy, daktyle, solniska, góry, troglodyci, morskie wybrzeże, ksary, koloseum, mozaiki, medyny… I ludzie – ciepli, serdeczni, gościnni, pomocni…
A do tego tanie, smaczne jedzenie, świeże owoce, brak problemów z biwakowaniem na dziko…
Kto ma więc ochotę na saharyjski piach i słodkie daktyle, zapraszam na fotograficzno – tekstową relację.
Najnowsze komentarze