Trzy przełęcze jednego dnia: Col du Telegraphe (1566 m n.p.m.), Col du Galibier (2645 m n.p.m.) i Col du Lautaret (2058 m n.p.m.) Najpiękniejsza z dotychczasowych przełęczy na Route des Grandes Alpes . Najbardziej wymagająca. Prawdziwie górska. Nie żadne tam zbiorowisko hoteli, knajp, sklepów i straganów z pamiątkami. Tylko góry i wiatr. No i kilku …
Category: aktualności
sie 01 2019
Królowa alpejskich przełęczy
Dziś Col de l’Iseran (2760 m n.p.m) i Col de la Madeleine (1746 m n.p.m.) Pierwsza na trasie przełęcz powyżej 2 tys. I najwyższa. Do chwili obecnej Col de l’Iseran to najwyżej położona przełęcz drogowa we Francji i w całych Alpach, przez którą wiedzie publiczna droga o nawierzchni bitumicznej. Na dodatek leży w sercu Parku …
lip 31 2019
Route des Grandes Alpes – cz. II
Trzy przełęcze przez dwa dni: Col des Saisies (1650 m n.p.m. ), Col de Meraillet (1605 m n.p.m. ), Cormet de Roselend (1968 m n.p.m. ) Dzień drugi (60 km i 1943 m w górę) i trzeci (60 km i 1280 m w górę) to piękne etapy. I fantastyczne zjazdy z częstym hamowaniem „na zdjęcia”. …
lip 29 2019
Routes des Grandes Alpes – początki
Pora na właściwą część wyjazdu Przestało padać, prognozy dobre, można ruszać na Route des Grandes Alpes, czyli „Drogę Wielkich Alp”. Początek nad Jeziorem Genewskim, koniec w Nicei. Trasa otwarta w roku 1937 ma rozmaite warianty, lecz w najbardziej klasycznej wersji liczy sobie 720 kilometrów i 15.713 metry przewyższenia za sprawą szesnastu przełęczy, z których pięć …
lip 28 2019
Europa da się lubić (?)
Dzień bazowy w Bonneville, a to z powodu przelewającego się wielogodzinnego deszczu, a to z powodu oczekiwania na resztę ekipy, która jutro przylatuje… Jest więc czas na małe podsumowanie. Kilka krajów w kilka dni z bardzo subiektywnej perspektywy rowerowego siodełka. 1. NIEMCY + Prawie wzorowy porządek i organizacja + Cudna Saksonia i urocza Bawaria. + …
lip 26 2019
„Ekspresem” przez kilka granic
Przełom lipca i sierpnia to dobry czas na rower. Tym razem będą europejskie klimaty. Moim celem są francuskie Alpy, a w ich kierunku podjeżdżam częściowo pociągami, a częściowo na rowerze. Pociągi: Tychy – Katowice – Wrocław – Węgliniec. Rowerem do Goerlitz. Pociągiem za Drezno (w planie było do Weinheim koło Frankfurtu, ale nie wszystkie plany …
cze 25 2019
Pad thai z krewetkami (ew. kurczakiem lub w wersji wegetriańskiej)
To danie pełne smaków i aromatów jest kwintesencją tajskiej kuchni. To w zasadzie potrawa jednogarnkowa, przygotowywana w woku albo na dużej patelni. W Tajlandii można ją zjeść w każdej restauracji i na niemal każdej uliczce w kulinarnych centrach miast. Uwielbiam patrzeć jak na moich oczach w parę chwil powstaje to danie. Ja takiego mistrzostwa nigdy …
cze 24 2019
STICKY RICE czyli kleisty ryż z mango – Khao Niao Mamuang (Tajlandia)
O tym, że Tajlandia słynie z pysznej kuchni nie trzeba nikogo przekonywać. Ani o tym, że rowerowy podróżnik ceni sobie dobre jedzonko. Nie mam pojęcia tylko, dlaczego ten doskonały deser tak późno zwrócił moją uwagę. Dopiero podczas pobytu na Phuket, gdzie kończyła się długa rowerowa przygoda z Azją Południowo – Wschodnią. I jak to się …
Najnowsze komentarze