Najczęściej komentowane posty

  1. Manoush, czyli libański chleb z zatarem — 2 Komentarze
  2. Afrykańska „dawa” lekiem na wszystko — 2 Komentarze
  3. Murcja i Costa Calida — 1 komentarz

Author's posts

Chiny

Wreszcie w Chinach. Udalo nam sie pokonac rozne graniczne przeszkody i teraz biwak na wyspie na gorskiej rzece. Pierwsze kontakty z tutejszymi ludzmi zakupy niezbyt udane za to jedzenie w byle jakiej knajpie o dziwo pyszne szczegolnie w porownaniu z tadzyckim Za ok dwa dni kaszgar

fotki

Pokonujac rozne przeszkody udalo sie wrzucic kilka fotek

dotarlismy do Khorog

Dojechalismy do wielkiej tutejszej metropolii, miasteczka polozonego na granicy afganskiej – Khorogu. Jest net! Kilka ostatnich dni to jazda droga (droga to za duzo powiedziane, to raczej bezdroza) wzdluz granicy z Afganistanem. Caly czas mocno pod wiatr. Klimat w dolinie calkowicie rozny – cieplutko i zielono. Za chwile ruszamy z miasta i znow czeka nas …

Kontynuuj czytanie

Najwyższa przełęcz

Dzisiaj pokonalismy najwyzsza przelecz na trasie 4644. Nie bylo lekko. Od kilku dni jestesmy powyzej 4 tys. Bol glowy, oslabienie. Ale teraz juz ok. Jestesmy w Murghabie. Mial tu byc net ale nawet z pradem slabo. Tylko wiatr mozg wywiewa. Jutro ruszamy w strone granicy z Afganistanem.

Góry.

Po kilku dniach jest zasieg Dwa ostatnie biwaki na 4 tys. Przel 4332m pokonana. Droga trudna czasem pchanie. Dzis biwak nad jez. Kara kul w Tadzyskistanie. Wieje sakramencko. Pusto tu Gory niezwykle piekne. Do nastepnego zasiegu ok 140 km

Pamir tuż przed nami

Ok 50 km do granicy tadzyckiej Pamir tuz przed nami Robi niesamowite wrazenie Mnostwo sniegu Potezne gory Przed nami pustkowia Nastepna miejscowosc za ok 300km

Pierwsze podjazdy.

Dzis 90 km ok 1500m podjazdow. Droga super aut malo troche chinskich tirow. Wszystko chinskie. Nawet tico podstawowe auto kirgizow. wokol piekne zielone gory. Jutro w planie przelecz 3600. Jedzenie srednie ale da sie przezyc. Baranina to podstawa do tego kumyz czyli sfermentowane mleko konia tzn kobyly.

Osz

Dzis szalona jazda po Osz i wolne zdobywanie wysokosci Widac juz biale potezne szczyty Pamiru lsnia w Sloncu Ludzie kreca glowami jak im mowimy gdzie jedziemy