Ta sałatka jest w krajach arabskich bardzo popularna. Zdecydowanie bardziej niż w Polsce nasza, uważana za najbardziej tradycyjną, sałatka ziemniaczana (warzywna).
Pierwszy raz jadłam ją w Libanie zaserwowaną podczas kolacji przygotowanej przez Alego w Arab Salim. A potem jeszcze wielokrotnie, bo stała się moim przysmakiem. Jej podstawą jest pietruszka. Dużo pietruszki. I co dziwne, nawet Wojtek, który normalnie pietruszki nie jada, też zasmakował w tym daniu.
Poniższy przepis pochodzi z najważniejszej książki poświęconej libańskiej kuchni, „The Lebanese Kitchen” Salmy Hage. Książka nie ma polskiego wydania, więc zamieszczam tu tłumaczenie. Kursywą dopisałam własne uwagi dostosowujące przepis do polskich warunków.
Czas przygotowania: 20 minut plus czas namaczania
Ilość porcji: 6
Składniki:
- 20 drobno pokrojonych pomidorów koktajlowych (lub dwa duże malinowe, mięsiste)
- 1 szklanka drobnej kaszy bulgur (lub kuskusu); Jeśli to ma być wersja bardziej sałatkowa, to wystarczy 1/2 szklanki kaszy przy zachowaniu pozostałych ilości składników
- 1 duży pęczek świeżej pietruszki, drobno posiekanej (w Libanie pęczek ziół jest wielki, taki, jak co najmniej 2 polskie)
- 1 ogórek pokrojony w kostkę
- 4 szalotki, drobno posiekane (może być też zwykła cebula, ale szalotki są delikatniejsze)
- 1 zielona papryka drobno posiekana
- 3 świeże gałązki mięty, drobno posiekane
- Sok z 1 cytryny
- 2 łyżeczki soli (płaskie)
- ½ szklanki oliwy z oliwek
Przygotowanie:
Włóż pokrojone pomidory do sitka, aby odcedzić sok. Wsyp kaszę bulgur do miski, zalej gorącą wodą, aby przykryła kaszę i pozostaw przez 15 minut. Jeśli kasza jest grubsza, zagotuj wg przepisu na opakowaniu, jeśli używasz kuskusu, po zalaniu gorącą wodą, pozostaw na 5-10 minut). Odcedź w sitku o drobnych oczkach wyciskając możliwie jak najwięcej płynu. Wymieszaj pietruszkę, ogórek, szalotki i paprykę w misce. Dodaj do nich miętę i kaszę, a następnie pomidory. Wymieszaj sok z cytryny, sól i oliwę z oliwek w misce, wlej sos na tabbuleh i dobrze wymieszaj.