Argentyńskie początki nie były łatwe. Leśne wykroty, korzenie, gałęzie czekające tylko na nasze sakwy, rozlewiska rzek i potoków, wciągające mokradła i błota, jary i skarpy. Stromo – raz w górę, raz w dół… Tak wyglądały nasze pierwsze chwile w Argentynie.
Tag: podróże
lut 09 2020
Carratera Austral, drogowa legenda chilijskiej Patagonii
Koniec drogi Carratera Austral. Ciekawej, wymagającej, zmiennej. Zaskoczyła nas wielokrotnie. Nauczyła, że nasze plany są tylko nasze, a ona i tak zrobi swoje. Nie raz zatrzyma wiatrem, spowolni grząską nawierzchnią, wyciśnie pot stromymi ściankami lub piekącym słońcem, zafunduje tumany kurzu albo ulewny deszcz. Ale też pozwoli zachwycić się cudnymi krajobrazami, pognać z wiatrem przed siebie …
lut 03 2020
Tortel – czy warto tutaj zajrzeć?
Po kilku dniach jazdy drogą Carratera Austral postanowiliśmy odbić nieco od głównej trasy i pojechać do Tortel, niezwykłej wioski portowej, która rozłożyła się na stromych, podmokłych nadmorskich pagórach.
sty 31 2020
Jezioro General Carrera
Najgłębsze w Ameryce Południowej, największe w Patagonii, najpiękniejsze, jakie w życiu widziałam – jezioro General Carrera. Aby dotrzeć do jeziora trzeba pokonać pierwsze trudności Carratera Austral – fragmenty z luźnym żwirem, strome podjazdy, odcinki paskudnej tarki, kurz wzbijany przez mijające nas samochody, a czasem bombardowanie kamieniami wystrzelającymi spod ich kół. Ale za to droga oferuje …
lis 29 2019
Na pustyni Wadi Rum
Wadi Rum to ponoć najpiękniejsza pustynia świata. Tego nie wiem, ale zachwycić się nią można z pewnością. Zachwyciliśmy się przez te dwa dni i trzy noce, które tu spędziliśmy. Tymi krajobrazami jak z Marsa, tymi przestrzeniami, tą szaloną całkiem geologią, niespodziewanymi śladami przeszłości w postaci naskalnych inskrypcji, a przede wszystkim tymi twardymi ludźmi już tęskniącymi …
lis 27 2019
Snorkeling w Morzu Czerwonym
Rok temu zachwyciłam się morskim światem przy wybrzeżu izraelskim. Łatwy dostęp do rafy, bogactwo form i kolorów, godziny spędzone na podglądaniu tych cudów sprawiły, że koniecznie chciałam sprawdzić, czy w Jordanii jest równie ciekawie. Zaplanowaliśmy cały dzień na jednej z ogólnodostępnych plaż na południe od Akaby. Wyczytałam, że w kilku miejscach nie ma tam problemów …
lis 19 2019
Jordańskie początki. Madaba i Góra Nebo
Pora na kolejny sezon serialu bliskowschodniego. Po Izraelu i Libanie, pognało nas do Jordanii. Lecimy na dwa tygodnie nastawiając się na możliwie dużo zwiedzania, a więc tym razem podróż bez rowerów. Na pierwszy tydzień pobytu wypożyczamy samochód (od razu na lotnisku w Ammanie) i objeżdżamy miejsca, które są trudno dostępne lokalną komunikacją. W drugim tygodniu …
lip 14 2015
W drodze przez himalajskie przełęcze
Cóż za wspaniała podróż! Dotarliśmy do Leh – połowa drogi za nami. Całe szczęście, że nie posłuchałam lekarzy:) Zdecydowanie wyjazd the best. I dla mnie bardzo trudny (tego akurat się spodziewałam) i bardzo ekscytujący (że aż tak, to się nie spodziewałam…). Wczoraj w klasztorze Thiksey spotkaliśmy Robba. To jego książka „Tysiąc szklanek herbaty” stała się …
Najnowsze komentarze