Najczęściej komentowane posty
- Afrykańska „dawa” lekiem na wszystko — 2 Komentarze
- Murcja i Costa Calida — 1 komentarz
lis 29 2019
Wadi Rum to ponoć najpiękniejsza pustynia świata. Tego nie wiem, ale zachwycić się nią można z pewnością. Zachwyciliśmy się przez te dwa dni i trzy noce, które tu spędziliśmy. Tymi krajobrazami jak z Marsa, tymi przestrzeniami, tą szaloną całkiem geologią, niespodziewanymi śladami przeszłości w postaci naskalnych inskrypcji, a przede wszystkim tymi twardymi ludźmi już tęskniącymi …
lis 28 2019
Ogromne tereny Jordanii to pustynie i półpustynie. Piaszczyste, żwirowe, kamieniste i skaliste. Surowe i nieprzystępne ciągną się kilometrami. Pozbawione życia, bo jak tu przeżyć w takich warunkach. Ale… zaraz. Co robią tu ci ludzie? Kto mieszka w tych kamiennych domkach, namiotach, małych osadach nad suchymi o tej porze korytami okresowych rzeczek? Komu udaje się uprawiać …
lis 27 2019
Rok temu zachwyciłam się morskim światem przy wybrzeżu izraelskim. Łatwy dostęp do rafy, bogactwo form i kolorów, godziny spędzone na podglądaniu tych cudów sprawiły, że koniecznie chciałam sprawdzić, czy w Jordanii jest równie ciekawie. Zaplanowaliśmy cały dzień na jednej z ogólnodostępnych plaż na południe od Akaby. Wyczytałam, że w kilku miejscach nie ma tam problemów …
lis 26 2019
Do rezerwatu docieramy późnym wieczorem pokonując znad Morza Martwego prawie 2 tys m przewyższenia! Droga jest piękna, zatrzymujemy się na jednym z punktów widokowych i obserwujemy cudny spektakl. Słońce właśnie wpada do jednego z potężnych kanionów… Pogoda zmienia się całkowicie. Parę godzin wcześniej upał, a tutaj zimno i bardzo silny lodowaty wiatr. Wjeżdżamy w jakąś …
lis 25 2019
Morze Martwe przyciąga jak magnes. Toż to miejsce wyjątkowe. Nie dość, że permanentnie depresyjne, to jeszcze doprawione na słoną gorycz.
lis 19 2019
Pora na kolejny sezon serialu bliskowschodniego. Po Izraelu i Libanie, pognało nas do Jordanii. Lecimy na dwa tygodnie nastawiając się na możliwie dużo zwiedzania, a więc tym razem podróż bez rowerów. Na pierwszy tydzień pobytu wypożyczamy samochód (od razu na lotnisku w Ammanie) i objeżdżamy miejsca, które są trudno dostępne lokalną komunikacją. W drugim tygodniu …
paź 14 2019
Na koniec naszej libańskiej podróży, w Bejrucie, trafiliśmy pod dach sympatycznej rodzinki. George i jego żona zaprosili nas do swojej ulubionej restauracji uznając, ze nie możemy opuścić tego kraju bez spróbowania tutejszych mezze, czyli przekąsek. Wśród nich znalazł się również shanklish, tradycyjny arabski ser, który postanowiłam zrobić po powrocie do Polski. W domach libańskich czy …
paź 12 2019
Ta sałatka jest w krajach arabskich bardzo popularna. Zdecydowanie bardziej niż w Polsce nasza, uważana za najbardziej tradycyjną, sałatka ziemniaczana (warzywna). Pierwszy raz jadłam ją w Libanie zaserwowaną podczas kolacji przygotowanej przez Alego w Arab Salim. A potem jeszcze wielokrotnie, bo stała się moim przysmakiem. Jej podstawą jest pietruszka. Dużo pietruszki. I co dziwne, nawet …
Najnowsze komentarze