Może nad morze? Nasyciliśmy się już w Hiszpanii wspaniałymi górskimi krajobrazami, wiec postanawiamy końcówkę trasy do Alicante przejechać wybrzeżem. Ale nie tak szybko. Jeszcze sporo potu popłynie podczas kolejnych górskich dni zanim wykąpiemy się w Morzu Śródziemnym. A i tam płasko nie będzie:-) Jedziemy dół – góra – dół – góra przez kolejne pasma górskie: …
Category: Podróże rowerowe
paź 09 2021
Pustynia Gorafe
Gorafe i okolice były jednym z głównych celów mojej hiszpańskiej podróży. Zainspirowało mnie do tego wyboru zdjęcie przypadkowo zobaczone w sieci. Dość długo szukałam informacji, co to za miejsce. Badlands, pustynne tereny w okolicy miasteczka Gorafe o tak niezwykłej geologii, że nie mogłam tego sobie odpuścić. To „el desierto más desierto de España” (najbardziej opustoszała …
paź 06 2021
Granada i okolice
Po 4 tygodniach przemierzania różnych rejonów Hiszpanii, przyszedł czas na ostatnią, najbardziej południową część. Po kilkugodzinnej podróży autobusem z Madrytu jesteśmy w Granadzie. To miasto ma niesamowitą atmosferę – „Quien no ha visto Granada, no ha visto nada” mówią Hiszpanie (Kto nie widział Granady, w ogóle nic nie widział).Kolorowa, ciepła mieszanka o charakterze wschodniego miasta. …
mar 12 2020
Koniec świata
Tak tu krzyczą zewsząd informacje, tablice, witryny sklepów. Fin del mundo. End of the world.Dojechałam do końca…Dojechałam do Ushuaia.Jak to, koniec? Ostatniego dnia jazdy zwalniam, przystaję, jakoś mi nie spieszno, żeby osiągnąć cel, do którego zamierzałam tyle czasu… Liczyłam kilometry, dni i nagle koniec? No to może jeszcze kawałek dalej, za Ushuaia. Ale droga kończy …
mar 07 2020
Jazda przez Ziemię Ognistą
Porvenir to malutkie miasteczko będące stolicą chilijskiego regionu Terra del Fuego, czyli Ziemi Ognistej. Po hiszpańsku Porvenir znaczy „przyszłość”. Szczerze, to nie wygląda zbyt przyszłościowo. Miasteczko zaskakuje swym oddaleniem. I spokojem. I wrażeniem, że jest na końcu świata. A tymczasem do końca jeszcze wciąż daleko. Spokój też chyba pozorny, bo znajduje się tu więzienie o …
lut 28 2020
Punta Arenas i Cieśnina Magellana
Cieśnina Magellana. Dwa słowa. Morska bryza na pozbawionej ludzi plaży. Kormorany królewskie nad głową. Fale, na których unoszą mnie wybuchy nie opanowanej euforii… Bo przecież będąc dzieckiem, nawet w najdziwniejszych fantazjach nie wpadłam na to, że kiedyś, w odległej przyszłości będę kąpać się w tym legendarnym miejscu. Ożyli bohaterowie zaczytywanych w szkolnych czasach książek, a …
lut 17 2020
Pampa i wiatr
Droga z El Chalten do El Calafate przyniosła zdecydowane ułatwienie w postaci asfaltu. Ale żeby nie było zbyt nudno, znaleźliśmy specjalny odcinek wymagającego terenu, a wiatr znalazł nas sam… Taki właśnie prawdziwie patagoński, jak sobie wyobrażałam, że będzie. I był.Choć pewnie nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, to pamiętamy każdy kilometr, gdy przyszło nam jechać wbrew …
lut 12 2020
Fitz Roy – góra legenda
Fitz Roy – ta legendarna góra zdominowała nasze ostatnie dni. Gdy wyrosła dosłownie na wprost nas ponad jeziorem Desierto, zachwyciła swoim kształtem, Olę zmusiła do odwrócenia obrazu o 180 stopni, sympatycznego Szwajcara Leo – do podrzucenia w górę roweru wraz z sakwami, a wszystkich do pozostania na najpiękniej położonym miejscu biwakowym na świecie 😀… Następny …
Najnowsze komentarze