Nie chwal dnia przed zachodem słońca

… ale i nie gań go zbyt wcześnie 🙂

Kambodża na dzień dobry trochę nas przeraziła. Pożary, smog, niesamowity bałagan wokół domów, sklepów… W zasadzie wszędzie totalny roz… ol. Nigdzie wcześniej takiego nie widziałam. Ludzie żyją skromnie. To delikatnie powiedziane 🙁 Pora sucha i problemy z wodą. Gdzieniegdzie małe oczka wodne z cuchnącą na odległość masą wodno – błotną stanowiące wodopój dla bydła. Przy domach wielkie gliniane zbiorniki na wodę. I kupowana pitna woda w dużych plastikowych butlach. Woda na wagę życia.

Nam do tego przyplątują się problemy żołądkowe. I kolejna dętka się rozłazi. Na poprzednie dziury nawet wizyta u wulkanizatora nie pomogła – łatki odklejają się po pewnym czasie. Od upału? W wioskowych warsztatach nie ma dętek rowerowych…
A my nie mamy już zapasu.


Problemy zdrowotne w końcu zmuszają nas do sprawdzenia jak działa tutejsza służba zdrowia. Okazuje się że szybko i bardzo skutecznie. Na dodatek, po zaaplikowaniu odpowiedniego leczenia, panowie doktorzy z zapałem kleją dętkę i pompują koło.

A potem wchodzimy do restauracji (a właściwie do toalety) i przed wyjściem dostajemy od jakiejś rodzinki po lampce koniaku i butelce wody.
A chwilę później jesteśmy zaproszeni przez innych ludzi na ogromne rodzinne przyjęcie – występy zespołu, tańce i jedzenie. Dużo pysznego jedzenia. I picia. Gospodarze dziękują nam za przybycie charakterystycznym gestem złożonych dłoni i ukłonem. Dziękujemy podobnie.


Nagle okolica staje się bardziej estetyczna, miasteczko robi wrażenie, wokół są plantacje nerkowców, bananów, mango, orzeszków ziemnych, papai i innych pyszności, a w przydrożnych stacjach benzynowych odkrywamy toalety z prysznicami.
Kambodża nagle zyskuje nowe oblicze:-)

Po jakimś czasie wiozę pół sakwy mango i innych owoców podarowanych przez Khmerów. Jest sezon na mango. Jemy je na śniadanie, obiad i kolację. Nawet ostatni biwak w Kambodży mieliśmy w sadzie mango.

czytaj dalej

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments