Tak tu krzyczą zewsząd informacje, tablice, witryny sklepów. Fin del mundo. End of the world.Dojechałam do końca…Dojechałam do Ushuaia.Jak to, koniec? Ostatniego dnia jazdy zwalniam, przystaję, jakoś mi nie spieszno, żeby osiągnąć cel, do którego zamierzałam tyle czasu… Liczyłam kilometry, dni i nagle koniec? No to może jeszcze kawałek dalej, za Ushuaia. Ale droga kończy …
Tag: Argentyna
mar 07 2020
Jazda przez Ziemię Ognistą
Porvenir to malutkie miasteczko będące stolicą chilijskiego regionu Terra del Fuego, czyli Ziemi Ognistej. Po hiszpańsku Porvenir znaczy „przyszłość”. Szczerze, to nie wygląda zbyt przyszłościowo. Miasteczko zaskakuje swym oddaleniem. I spokojem. I wrażeniem, że jest na końcu świata. A tymczasem do końca jeszcze wciąż daleko. Spokój też chyba pozorny, bo znajduje się tu więzienie o …
lut 17 2020
Pampa i wiatr
Droga z El Chalten do El Calafate przyniosła zdecydowane ułatwienie w postaci asfaltu. Ale żeby nie było zbyt nudno, znaleźliśmy specjalny odcinek wymagającego terenu, a wiatr znalazł nas sam… Taki właśnie prawdziwie patagoński, jak sobie wyobrażałam, że będzie. I był.Choć pewnie nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, to pamiętamy każdy kilometr, gdy przyszło nam jechać wbrew …
lut 12 2020
Fitz Roy – góra legenda
Fitz Roy – ta legendarna góra zdominowała nasze ostatnie dni. Gdy wyrosła dosłownie na wprost nas ponad jeziorem Desierto, zachwyciła swoim kształtem, Olę zmusiła do odwrócenia obrazu o 180 stopni, sympatycznego Szwajcara Leo – do podrzucenia w górę roweru wraz z sakwami, a wszystkich do pozostania na najpiękniej położonym miejscu biwakowym na świecie 😀… Następny …
lut 11 2020
Z Chile do Argentyny
Argentyńskie początki nie były łatwe. Leśne wykroty, korzenie, gałęzie czekające tylko na nasze sakwy, rozlewiska rzek i potoków, wciągające mokradła i błota, jary i skarpy. Stromo – raz w górę, raz w dół… Tak wyglądały nasze pierwsze chwile w Argentynie.
lut 09 2020
Carratera Austral, drogowa legenda chilijskiej Patagonii
Koniec drogi Carratera Austral. Ciekawej, wymagającej, zmiennej. Zaskoczyła nas wielokrotnie. Nauczyła, że nasze plany są tylko nasze, a ona i tak zrobi swoje. Nie raz zatrzyma wiatrem, spowolni grząską nawierzchnią, wyciśnie pot stromymi ściankami lub piekącym słońcem, zafunduje tumany kurzu albo ulewny deszcz. Ale też pozwoli zachwycić się cudnymi krajobrazami, pognać z wiatrem przed siebie …
Najnowsze komentarze