Tag: podróże rowerowe

Lecimy do Wietnamu. Z przygodami

Zaczynamy nową przygodę. Pierwszych wrażeń tym razem dostarczyły nam linie Qatar Airways, dzięki którym poczuliśmy się niczym Tom Hanks w „Terminalu”. Godziny spędzone na lotnisku w Doha bez bagażu, dokumentów i jedzenia, za to w poczuciu dziwnego odbijania się od ścian tutejszego terminalu z uśmiechającymi się pracownikami tegoż. Z przyczyn niezależnych od nas zmieniono nam …

Kontynuuj czytanie

W drodze przez himalajskie przełęcze

Cóż za wspaniała podróż! Dotarliśmy do Leh – połowa drogi za nami. Całe szczęście, że nie posłuchałam lekarzy:) Zdecydowanie wyjazd the best. I dla mnie bardzo trudny (tego akurat się spodziewałam) i bardzo ekscytujący (że aż tak, to się nie spodziewałam…). Wczoraj w klasztorze Thiksey spotkaliśmy Robba. To jego książka „Tysiąc szklanek herbaty” stała się …

Kontynuuj czytanie

W Recong Peo. Początki…

Mimo różnych niesprzyjających okoliczności dotarliśmy jednak w indyjskie Himalaje. Dziś, dokładnie 3 tygodnie od operacji wyrostka udało mi się przejechać prawie 60km. Właśnie biwakujemy wśród zarośli konopi indyjskich. Miejscowi dokładnie nam dzisiaj opowiedzieli kiedy i jak ich używać… Jedziemy doliną potężnej rzeki Sutlej. Strome zbocza, liczne osuwiska, droga wykuta w skalach. Ja podjeżdżam trochę rowerem, …

Kontynuuj czytanie

Pierwsze dni indyjskiego szalenstwa

Tym razem Turkish stanal na wysokosci zadania i dowiozl nas i nasze rowery w dobrym stanie. Trzema taksowkami przetransportowalismy sie z lotniska na dworzec Bandra. I tu pierwsze problemy – w okolicy nie mozna wymienic pieniedzy na rupie, a nikt innej waluty nie przyjmuje. No troche stresu mielismy, kolejna dobe spedzilismy w pociagu do Kalki …

Kontynuuj czytanie

„Tysiąc szklanek herbaty” Robb Maciąg

Zakochałam się w tej książce.