Najczęściej komentowane posty

  1. Afrykańska „dawa” lekiem na wszystko — 2 Komentarze
  2. Murcja i Costa Calida — 1 komentarz

Author's posts

Fitz Roy – góra legenda

Fitz Roy – ta legendarna góra zdominowała nasze ostatnie dni. Gdy wyrosła dosłownie na wprost nas ponad jeziorem Desierto, zachwyciła swoim kształtem, Olę zmusiła do odwrócenia obrazu o 180 stopni, sympatycznego Szwajcara Leo – do podrzucenia w górę roweru wraz z sakwami, a wszystkich do pozostania na najpiękniej położonym miejscu biwakowym na świecie 😀… Następny …

Kontynuuj czytanie

Z Chile do Argentyny

Lago Desierto i Fitz Roy

Argentyńskie początki nie były łatwe. Leśne wykroty, korzenie, gałęzie czekające tylko na nasze sakwy, rozlewiska rzek i potoków, wciągające mokradła i błota, jary i skarpy. Stromo – raz w górę, raz w dół… Tak wyglądały nasze pierwsze chwile w Argentynie.

Kontynuuj czytanie

Carratera Austral, drogowa legenda chilijskiej Patagonii

Dłuuuga prosta, a na niej tarka

Koniec drogi Carratera Austral. Ciekawej, wymagającej, zmiennej. Zaskoczyła nas wielokrotnie. Nauczyła, że nasze plany są tylko nasze, a ona i tak zrobi swoje. Nie raz zatrzyma wiatrem, spowolni grząską nawierzchnią, wyciśnie pot stromymi ściankami lub piekącym słońcem, zafunduje tumany kurzu albo ulewny deszcz. Ale też pozwoli zachwycić się cudnymi krajobrazami, pognać z wiatrem przed siebie …

Kontynuuj czytanie

Tortel – czy warto tutaj zajrzeć?

Po kilku dniach jazdy drogą Carratera Austral postanowiliśmy odbić nieco od głównej trasy i pojechać do Tortel, niezwykłej wioski portowej, która rozłożyła się na stromych, podmokłych nadmorskich pagórach.

Kontynuuj czytanie

Jezioro General Carrera

Najgłębsze w Ameryce Południowej, największe w Patagonii, najpiękniejsze, jakie w życiu widziałam – jezioro General Carrera. Aby dotrzeć do jeziora trzeba pokonać pierwsze trudności Carratera Austral – fragmenty z luźnym żwirem, strome podjazdy, odcinki paskudnej tarki, kurz wzbijany przez mijające nas samochody, a czasem bombardowanie kamieniami wystrzelającymi spod ich kół. Ale za to droga oferuje …

Kontynuuj czytanie

Patagońskie początki

Zjazd do Villa Cerro Castillo

No przecież wiedziałam, że tu wieje. Ale wiedzieć, a czuć to całkiem inna bajka😀 Od pierwszego dnia Patagonia pokazuje nam, że gra będzie się toczyć na jej warunkach 🙂 I na pewno nie pozwoli nam się nudzić. Wiatr wita nas jako pierwszy z lokalnych mieszkańców, zaraz potem słońce zmusza nas do wyciągnięcia kremów z filtrem, …

Kontynuuj czytanie

Hummus

Naprzeciwko naszego hoteliku w Ammanie była niewielka lokalna restauracja „Hashem” serwująca kilka tradycyjnych arabskich dań. Wszystkie przepyszne. To tam właśnie zakochałam się w hummusie. Jakiś czas szukałam tego smaku próbując różnych wariantów tego dania. Odnalazłam go dopiero, gdy zrobiłam hummus w domu, posiłkując się przepisem kulinarnej libańskiej wyroczni, Salmy Hage w jej „The Lebanese Kitchen”. …

Kontynuuj czytanie

Petra. Jeden z 7 Cudów Świata

Petra. Grobowiec Pałacowy

Napisano o niej już tyle historii, wzniesiono tyle westchnień, nakręcono tyle filmów (łącznie z Indiana Jones), sfotografowano tyle kamieni, że chyba nie warto się powtarzać.  Co nie znaczy, że nie warto tu dotrzeć. Mimo znacznego odchudzenia portfela, mimo tych tłumów ludzi, mimo straganów pełnych pamiątek, mimo tych wszystkich first, last i happy hours, special price …

Kontynuuj czytanie